"Cała prawda o wielkiej medialnej aferze". Mocny wpis mec. Lewandowskiego

Dodano:
Mec. Bartosz Lewandowski Źródło: PAP / Piotr Nowak
Cała prawda o wielkiej medialnej „aferze RARS”/„Red is Bad” – napisał w mediach społecznościowych pełnomocnik Pawła Szopy, mec. Bartosz Lewandowski.

Sprawę zakupu agregatów prądotwórczych dla Ukrainy kilkukrotnie opisywał Onet. Jednym z wątków całej sprawy jest współpraca Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych z twórcą marki "Red is Bad". Onet wskazuje, że według CBA "w RARS stworzono cały system służący wyprowadzaniu pieniędzy poprzez podmioty związane z Pawłem Szopą".

W ostatnim tekście portalu dotyczącym tej sprawy dziennikarz Jacek Harłukowicz informował, że jeden z "kluczowych świadków" w sprawie poszedł na współpracę z prokuraturą. Tymczasem pełnomocnik Pawła Szopy, mec. Bartosz Lewandowski przekonuje, że sprawa wygląda zupełnie inaczej.

Lewandowski: Nieprawdziwe informacje

W swoich wpisach na platformie X Lewandowski napisał, że informacja o współpracy Justyny G. z prokuraturą to modelowy przykład na "wykorzystanie instytucji aresztu do uzyskania dowodów, które mogą być «dobrze» skonsumowane przez Prokuraturę". Prawnik wskazuje, że wyjaśnienia złożone przez kobietę mogą być "z łatwością" zweryfikowane negatywnie (sama przesłuchana mogła "bez konsekwencji mówić nieprawdę").

Dalej Lewandowski wskazał, że autor tekstu "systematycznie uzyskuje z akt śledztwa wybrane materiały, które wykorzystuje do zbudowania całej narracji o jakiejś «aferze RARS», czy – o zgrozo! – «aferze Red is Bad».

"Choć Prokuratura z całą mocą wskazuje, że to nie od nich wyciekają materiały (z kancelarii tajnej!), @onetpl de facto to przyznał. Gratulacje. Gratulacje dodatkowe, biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia o korzystaniu przez pana redaktora z nieprawdziwych materiałów w innych artykułach!" – napisał prawnik.

W kolejnym wpisie Lewandowski, opierając się na ujawnionych już przez organy ścigania informacjach, wyjaśnił na czym ma polegać "afera" opisywana przez Onet. Jak napisał, medialno-polityczna machina robi z polskiego przedsiębiorcy osobę nieuczciwą, choć prokuratura nie stawia nikomu zarzutu kradzieży (art. 278 KK), oszustwa (art. 286 KK), przywłaszczenia (art. 284 KK) czy nawet tzw. nadużycia zaufania i niegospodarności (296 KK).

Mecenas wskazał, że główną osią zarzutów w sprawie jest umowa na dostawę ponad 3 tysięcy przemysłowych wielkoskalowych generatorów prądu, które w 2022 roku Szopa zobowiązał się dostarczyć. Kontrakt został podpisany z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych. W tym czasie urządzenia były poszukiwanym towarem, o które na rynku rywalizowali nie tylko Polacy, ale również Włosi, Niemcy, Francuzi, Estończycy, a przede wszystkim Ukraińcy.

"Paweł Szopa z uwagi na swoje wieloletnie doświadczenia i kontakty głównie w Chinach i innych krajach azjatyckich był w stanie zdobyć ten deficytowy towar, na który było w tym czasie kolosalne zapotrzebowanie. Nikt nie zarzuca mojemu klientowi, że urządzenia nie zostały dostarczone. Każdy egzemplarz posiadał aktualny przegląd i odpowiedni dokument potwierdzający sprawność urządzenia" – napisał Lewandowski i dodał, że istnieje analiza, która wskazuje, że umowy zostały zawarte zgodnie z przepisami dotyczącymi zakupów na potrzeby rezerw strategicznych.

Kolejnym zarzutem wobec Szopy mają być jego znajomości, które pozwoliły mu na zawieranie "lukratywnych kontraktów", jednocześnie nie posiadając doświadczenia w branży handlowej.

"Firmy pana Pawła Szopy współpracowały z RARS przez kilka lat dostarczając m. in. maseczki i rękawiczki ochronne na początku pandemii w cenach niższych niż osiągały spółki Skarby Państwa. Co więcej, nie była to jedna firma prywatna składająca oferty. Po drugie p. Paweł Szopa nie był w żaden sposób faworyzowany, bo ponad 20 razy składał oferty w postępowaniach, w których przegrał. Dotyczyło to nie tylko osuszaczy powietrza, ale też specjalistycznych łóżek polowych, piecy grzewczych czy materiałów ochronnych" – wyjaśnił Lewandowski.

Mecenas dodał, że wbrew komunikatowi prokuratury sąd uznał, że zarzut o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej postawiony jego klientowi "nie jest nawet w dużym stopniu uprawdopodobniony".

Źródło: Onet.pl / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...